CZAD

seize · Post autor: **seize** » 22 paź (ndz) 2006, 18:00:29

gosienka2005 pisze:Dlaczego WY tak kochacie to Zakopane... ??

Hmm góry to góry... i Tatry i Sudety* i... ja tam nie wiem... choć przyznam ze sentyment człowiek ma do Zakopanego, ale to dlatego że było to moje pierwsze góry jakie w życiu poznawałem, jakie mogłem zobaczyć, doświadczyć i poczuc... sentymenty.. sentymenty.

* - Masyw Ślęży ^^

gosienka2005

No to już drugi raz się powtarza sentyment... ale jakby nie spojrzeć znaczy to tyle że po raz pierwszy w góry jechaliście do Zakopanego... i tu mogę powtózyć pytanie DLACZEGO tam właśnie... hehe...

seize · Post autor: **seize** » 22 paź (ndz) 2006, 18:19:23

Hehe wiesz czasem pytanie 'dlaczego' to już nie do nas trzeba kierować

Już dokładnie nie pamiętam; u mnie to była bardziej zasługa jednej z Babć - Opatrzności Wszelaka daj wieczne szczęście Jej duszy - i Jej znajomości.

gosienka2005

Co nie zmienia faktu ze nadal mogę zadać to samo pytanie...

Magdusia · Post autor: **Magdusia** » 22 paź (ndz) 2006, 19:10:01

ojje, Gosia, czepiasz sie...
równie dobrze moznaby spytac czemu jest tak wielu Kowalskich (bez urazy Zu) w Polsce i tak drążyć...

Magdusia · Post autor: **Magdusia** » 22 paź (ndz) 2006, 19:11:26

chyba, ze chcesz usłyszec ze strony warszawiaków coś w stylu "jedzimy tam bo mozna sie polansować, to taki kurort i stac nas na niego"

gosienka2005

Magdusiu to nie to samo... To samo to by było gdyby na przykład mieskańcy Wrocłąwia masowo wyjeżdżali na wakacje do Świnoujścia... przykładowo... poza tym ja nie drążę... ot zastanawia mnie czy to tak jest bo nie wypada inaczej w Warszawie powiedzieć... ale jak to Si powiedział Taki polski turystyczny Mc Donald's i to mi coś wyjaśnia

seize · Post autor: **seize** » 22 paź (ndz) 2006, 19:24:31

Nie wypada to wtedy jak się dobrze trzyma ..

Ja tam się na tendencyjnościach nie znam... Bo to rownie dobrze można rozprawiać że teoretycznie kobiety wolą bardziej nad morze niz w góry... bo plaza, slonce, leserka i lans na plażowych dichotechach ..

Bo co to za radocha meczyć się po górach i radować niezwykłością świata

Mysha · Post autor: **Mysha** » 22 paź (ndz) 2006, 19:45:22

dlaczego Zakopane?
może lepszy dojazd? ^^
może lepsze oscypki?

a zresztą skąd taki pomysł że jak góry to tylko Zakopane??
Bo WSR zawsze jezdzi do Zakopca?? są i tacy co jeżdżą gdzie indziej w góry.

ja np nie muszę jechać

mam za osiedlem górkę hyhy

Mysha · Post autor: **Mysha** » 22 paź (ndz) 2006, 19:48:04

seize pisze:meczyć się po górach

btw ciekawe jak my sie bedziemy meczyc.. moja kondycja to sie pogarsza z roku na rok^^ ale moze mi nogi nie odmowia posluszenstwa

Magdusia · Post autor: **Magdusia** » 22 paź (ndz) 2006, 20:39:41

Mysha pisze:
seize pisze:meczyć się po górach
btw ciekawe jak my sie bedziemy meczyc.. moja kondycja to sie pogarsza z roku na rok^^ ale moze mi nogi nie odmowia posluszenstwa

hmm no z tego co pamietam w zeszłym roku przed Zakopcem mówiłam to samo, ze kondycja moja ma sie marnie, ale co- wlazłam jako jedna z niewielu na grupę osób na kope kondracka chociaz na poczatku mi sie nie chciało... w tym roku też czuję /a własciwie to nie czuję mięśni nóg/ i jakos na marudzenie mi się zbiera jak pomyslę ze mam gdzieś wysoko wejsć ale jak znam zycie to skonczy się jednako. chociaż wchodzic po schodach nie znosze.. jak widze te schody wiadace do WSRu to mnie trzesie a co dopiero przejsc po jakiejs kladce nad jezdnia. ale góry to co innego... no...

Mysha · Post autor: **Mysha** » 22 paź (ndz) 2006, 21:51:27

Ale będzie dobre towarzystwo

to się jakoś doczołgam haha

CASE · Post autor: **CASE** » 26 paź (czw) 2006, 23:42:09

http://www.gigante.pl/?akcja=humor_skuteczna

No, to je ono...

Happy · Post autor: **Happy** » 28 paź (sob) 2006, 09:28:50

Moi drodzy szkolni "przyjaciele". Chiałam tylko powedzieć, że jest mi niezmiernie przykro, że nie dostałam ŻADNEGO esemesa z Waszego wyjazdu do Zakopanego (oprócz kilku od sw)... A niektórzy zdaje się posiadają mój numer i jak jest taka potrzeba to w różnych sprawach wysyłają do mnie esemesy nawet wtedy jak jestem już po pracy... No to tyle chciałam powiedzieć na ten temat.

zielonyszerszen

nie kochają Cię widocznie i zapomnieli o Tobie