[Poezja] Pojedynek #1 - Tęsknota

O wszystkim co nie pasuje do pozostałych for np.: Hobby, Muzyka, Kino, Film, TV, Sport, Gry i zabawy, Internet, Książki

Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar

ds
Czasami coś napisze
Czasami coś napisze
Posty: 150
Rejestracja: 21 sty (ndz) 2007, 01:00:00

Post autor: ds » 05 kwie (sob) 2008, 11:59:12

Dobra jedziemy.

....................



Dupeczka?

ds
Czasami coś napisze
Czasami coś napisze
Posty: 150
Rejestracja: 21 sty (ndz) 2007, 01:00:00

Post autor: ds » 19 maja (pn) 2008, 01:07:45

Kurcze - kontynuujcie...Napisałem coś i co dalej? Co z Wami? Czemu już nikt nic nie pisze? /To pytanie retoryczne/.

Terrorystka
Czasami coś napisze
Czasami coś napisze
Posty: 136
Rejestracja: 15 wrz (pn) 2008, 02:00:00

Post autor: Terrorystka » 15 wrz (pn) 2008, 22:25:32

"W wieczór tęsknoty"

Jak wygląda ramie co chroni od złego?
Jak bije serce pod moim policzkiem?
Ja tego nie wiem pytana "dlaczego?"
Zaciskam pięści nic nie mówię milczę
Jak głos czułości w Twoich ustach brzmiący
Wymawia litery składa całe zdania?
Głos co tak czuły ciepły kochający
Okaże mi dowód Twojego kochania?
Jak skrzypią zawiasy kiedy drzwi otwierasz?
Kiedy chcesz wejść tutaj taka nieproszona
Wchodzisz w życie moje tęsknotę rozdzierasz
Dając mi aż w zamian matczyne ramiona

Terrorystka
Czasami coś napisze
Czasami coś napisze
Posty: 136
Rejestracja: 15 wrz (pn) 2008, 02:00:00

Post autor: Terrorystka » 18 wrz (czw) 2008, 15:45:46

„Wino w mojej pustce”


Wlałam w kieliszek cały mój smutek
Nostalgie tęsknotę żal w niego wlałam
Co do kropelki i ze ścianek osad
Następnie wargi rozkoszy poddałam
Czerwonym winem co błyszczy jak diament
Czerwonym winem -ofiarnym pucharem
Zgubnych nadziei uczuć zamarłych
Czerwonym winem jedynym mym darem
Ścisnęłam kieliszek gdy resztki dopiłam
tak twardy tak zimny jak puste mieszkanie
I pękł ! na kawałki dziś drania rozbiłam!
I takie o winie jest opowiadanie

Terrorystka
Czasami coś napisze
Czasami coś napisze
Posty: 136
Rejestracja: 15 wrz (pn) 2008, 02:00:00

Post autor: Terrorystka » 18 wrz (czw) 2008, 15:46:24

„Samotność"

- Słyszałam krok
- Pusto tu .. przyjemnie
- Słyszałam glos
- może nie zupełnie?
- Widzę jakiś cień
- Przewidziało Ci się
to samotny dzień
Znów ubrany w ciszę
- Czuje noża stal!
- Przecież ciągle żyjesz
- Czuje w sercu żal
ciska mnie za szyje
- Przecież jestem Twoim
życiem i przyszłością
Odwiecznym zabójcą
Zwą mnie samotnością

Terrorystka
Czasami coś napisze
Czasami coś napisze
Posty: 136
Rejestracja: 15 wrz (pn) 2008, 02:00:00

Post autor: Terrorystka » 18 wrz (czw) 2008, 15:49:33

"szklane spojrzenie"

Szklane spojrzenie
tęsknota codzienność
Splata się w jeden warkocz wydarzeń
Dzień znów samotny
Usta w milczeniu
Chcące powiedzieć co niedokończone
Myśli jednością
Chodź ciała oddzielne
I odgrodzone jakby wiecznością
Dalekich kroków garstką
Listów pisanych wciąż samotnością

sliwek
Nowy(a)
Posty: 11
Rejestracja: 05 paź (pt) 2007, 02:00:00

Post autor: sliwek » 10 paź (pt) 2008, 23:11:05

Pewnego wieczoru wymnkolem sie z domu
wspomnieniom wyjsc chcialem na przeciw
tak po cichutku nie mowiac nikomu
bo wszystko mi zbrzydlo i mialem juz dosyc

samochod z wolna niosl mnie przed siebie
jechalem tam skad wspomnienia plyna
wbrew wszystkiemu jechalem do Ciebie
sadzac ze w podrozy me zmartwienia zgina

chlodne powietrze sosnami pachnace
wskazalo mi droge do chwil z Toba spedzonych
w mym sercu zamnkolem te chwile gorace
a wszystko co wokol
zdaje sie byc kluczem do nich

-----------------
p.s.
jesli jest wierszoniepoprawnie wg. zasad pisania to prosze mnie nie poprawiac bo nie pisze dla zasad tylko czerpiac z Mocy
Peace

sygi
Nowy(a)
Posty: 6
Rejestracja: 04 paź (ndz) 2009, 02:00:00

Post autor: sygi » 09 paź (pt) 2009, 23:06:49

Me serce uciekło
wyrwało się z piersi
Naiwne szukało myśli niedzisiejszych
Prawdziwego szczęścia, miłości nieobłudnej
Zatęskniło, uciekło i zostawiło pustkę

Więc jeśli widziałeś drogi czytelniku
Zabłąkane serce
Wypełnione tęsknotą
Zmęczone podróżą
Zachwycone cnotą

Powiedz mu że czekam
że będę czekała
Że mi nie przeszkadza
ta tęsknota stała
Za minionym czasem, za wzniosłością cnót
Za Tukidydesa czasem, za natchnieniem muz
Za odwagą Heraklesa, Apolla próżnością
Marsjasza tragiczną upartą niezłomnością
Za szalonym tańcem upojonych bachtanek
mistycznym Eleusis leczącym dusz rany

Że już zapomniałam i nie tęsknie wcale
dum spiro spero me serce zbłąkane

ODPOWIEDZ